Wyścig Formuły 1 w Monako nie zachwycił

Wyścig Formuły 1 w Monako nie zachwycił tak jak było to przewidywane. Najlepiej podsumować można ten wyścig tym, że podczas jego trwania nie doszło do żadnego manewru wyprzedzania. Jedyne emocje, których byliśmy świadkami podczas trwania wyścigu to wyjazd Sebastiana Vettela, jednakże operator transmisji stwierdził, że lepiej pokazać Strolla, najeżdżającego na tarkę.

Mechanicy Mercedesa w czarnych kombinezonach próbują wymienić oponę z bolidu podczaś wyścigu

Wyścig, którego zwycięzcę znaliśmy przed jego rozpoczęciem

Niestety wyścig w Monako skończył się przed godziną 15. To wtedy okazało się, że Charles nie jest w stanie wziąć udziału w wyścigu. Przez to Max startował jako pierwszy kierowca i od tego momentu już wszystko było jasne. Myślę jednak, że każdy spodziewał się tego, patrząc na ostatnie wyścigi na tym torze.

Dobre aspekty słabego wyścigu

Jednakże mimo wszystko chciałbym pochwalić niektórych kierowców za postawę w wyścigu. Na więcej niż wyróżnienie zasługuje Carlos Sainz. To, jak szybko wczuł się w zespół jest godne podziwu. Pokazuje tym, jak wielki potencjał w nim drzemie. Niektórzy zaczynają też się zastanawiać czy ta forma, która pojawiła się w przeciągu tych kilku wyścigów, nie nakłada presji na Leclerca. Jest to niesamowita para do obserwowania.
Kolejnym kierowcą godny pochwały jest jak co wyścig Lando Norris. Mimo, że nie pokazał nam jakiegoś spektakularnego wyścigu, to utrzymał swoją pozycję i przez problemy innych zdobył kolejne w karierze podium. Ten ambitny kierowca nie marnuje żadnej okazji i idzie po swoje.
Dosyć niespodziewanym kierowcą, który zasługuje na pochwałę jest nie kto inny, a czterokrotny mistrz świata Sebastian Vettel. Niemiec w końcu, w wyścigu, przyjechał w punktach i to dosyć wysokich. Ten weekend wyścigowy ewidentnie był udanym dla niego. Miejmy nadzieję, że to początek dobrej passy dla niego.

Katastrofalny występ Mercedesa

Cóż to był za pech dla Mercedesa. Mieli kompletnie zepsuty weekend od samego czwartku. Ich brak tempa w kwalifikacjach i błędy w wyścigu spowodowały, że Lewisowi udało (udało to dobre słowo) się dojechać na 7 miejscu, nie zyskując ani jednej pozycji w wyścigu! Natomiast Bottas nie ukończył wyścigu przez krzywo wkręconą nakrętkę opony, która przy pit stopie nie chciała się odkręcić. Ciosem dla Fina jest jeszcze komentarz Toto Wolfa, który po części obwinił go o to, za krzywe wjechanie do boksu. Wszyscy już chyba zdają sobie sprawę, że to koniec przygody Valttieriego w Mercedesie. Jednak trzymając się tematu ten wyścig pokazał z jakimi problemami Mercedes się zmaga. To też pierwszy raz, kiedy to Red Bull prowadzi w dwóch kategoriach Mistrzostw Świata. Czyżby to był początek, kiedy to właśnie Max Verstappen ucieknie Lewisowi?

Tragedia realizatorska

Oprócz tego, że wyścig był po prostu nudny, to dodatkowo nie popisali się realizatorzy. Za wyścig w Monako, tak samo jak we Francji, odpowiada inna stacja telewizyjna. To ich nieprofesjonalność doprowadziła do tego, że oglądanie tego wyścigu spowodowało tak negatywne emocje wśród widzów. Momentem, który zapamiętali wszyscy było przełączenie w jedynym kompetytywnym momencie wyścigu, w którym Seb walczył o miejsce po wyjeździe z Pit-u. Dla realizatorów ciekawszym okazało się pokazanie Lance’a Strolla, który agresywnie jedzie po tarkach. Myślę, że to idealnie podsumowuje ten wyścig.

Co powiedział nam ten wyścig względem przyszłości sezonu?

Na pewno był to wyścig nudny. Nie ma sensu temu zaprzeczać, jednakże pod względem przyszłości kierowców, a także tego sezonu pokazał on, że małe błędy mogą być decydujące w kwalifikacji generalnej.

 

Formuła 1 klasyfikacja generalna:

Pozycja Kierowca Liczba Punktów
1. Max Verstappen 105
2. Lewis Hamilton 101
3. Lando Norris 56
4. Valtteri Bottas 47
5. Sergio Perez 44
6. Charles Leclerc 40
7. Carlos Sainz 38
8. Daniel Ricciardo 24
9. Pierre Gasly 16
10. Esteban Ocon 12
11. Sebastain Vettel 10
12. Lance Stroll 9
13. Fernando Alonso 5
14. Yuki Tsunoda 2
15. Antonio Giovinazzi 1
16. Kimi Raikkonen 0
17. George Russell 0
18. Nicholas Latifi 0
19. Mick Schumacher 0
20. Nikita Mazepin 0

 

Ten wpis został opublikowany w kategorii Formuła 1. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *